MaciejBrace prowadzi tutaj blog rowerowy

MaciejB.

Chomikowa seteczka

  d a n e    w y j a z d u 101.19 km 0.00 km teren 04:12 h Pr.śr.:24.09 km/h Pr.max:38.92 km/h Temperatura:35.0 HR max:170 ( 86%) HR avg:135 ( 68%) Podjazdy: m Kalorie: 2765 kcal Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
Niedziela, 8 czerwca 2014 | dodano: 08.06.2014

Strasznie gorąco - lubię takie warunki. Wiedząc, że nie będzie lekko przygotowałem sobie 2 wielkie bidony i dodatkowo zostawiłem zapas w domu. Wyruszyłem w piekielnych warunkach 35 stopni i rozpocząłem spokojnym tempem swoje kółeczka. W tylnej kieszonce dwa żele z 2012 - mam nadzieję, że nic mi nie będzie. Pierwszy poszedł na 30km, a drugi na 65km jak odwiedziłem dom w celu zabrania dodatkowego picia.  Ogólnie ulice puste w ogródkach działkowych grille rozpalone gdzie indziej w basenach dzieciaki pluskają, przy cmentarzu duży ruch  i tylko jeden porypaniec robi kółka. Panie w boksach z kwiatkami przy cmentarzu regulują zegarki jak je mijam
Ostanie kółko o 20 a temperatura minimalnie przekracza 30 stopnie. Teraz w domu przyszedł czas jedzenia :)

02:22:16 (56%) HZ 080--137
01:49:25 (43%) FZ 137--175
00:00:00 (00%) PZ 175--196
Avg cad 89


Kategoria Trening

Po rundach

  d a n e    w y j a z d u 59.80 km 0.00 km teren 02:17 h Pr.śr.:26.19 km/h Pr.max:38.92 km/h Temperatura:28.0 HR max:174 ( 88%) HR avg:145 ( 73%) Podjazdy: m Kalorie: 1650 kcal Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
Sobota, 7 czerwca 2014 | dodano: 07.06.2014

Na dzisiejszy dzień było mnóstwo propozycji ale jakoś mi nic nie leżało, więc po załatwieniu obowiązków domowych ruszyłem na chomikowanie na rundach. W środę odebrałem nowe okulary Arctica gdzie dorobiłem nowe szkła korekcyjne do wkładki w okularach.
Pierwsze kilometry to jechałem jak nawalony - obraz ostry, lekko spłaszczony ale jakoś uciekał. Nogi jakoś nie chcą kręcić i się jakoś kulam - tak po godzince rzuciłem okiem na czas i całkiem obiecująco wyglądał, że postanowiłem spróbowałem powalczyć o poprawę czasu. Finalnie udało się poprawić o 6 minut: 50 km - 1g52min.

00:30:21 (23%) HZ 080--137
01:43:28 (77%) FZ 137--175
00:00:00 (00%) PZ 175--196
Avg cad 88


Kategoria Trening

Tor malowali :(

  d a n e    w y j a z d u 42.94 km 0.00 km teren 01:47 h Pr.śr.:24.08 km/h Pr.max:37.56 km/h Temperatura:20.0 HR max:175 ( 89%) HR avg:138 ( 70%) Podjazdy: m Kalorie: 607 kcal Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
Czwartek, 5 czerwca 2014 | dodano: 05.06.2014

CAD Avg 83


Kategoria Trening

Lasek Marceliński

  d a n e    w y j a z d u 14.65 km 14.65 km teren 00:58 h Pr.śr.:15.16 km/h Pr.max:35.81 km/h Temperatura:16.0 HR max:187 ( 95%) HR avg:150 ( 76%) Podjazdy: m Kalorie: 601 kcal Rower:Accent Peak
Wtorek, 3 czerwca 2014 | dodano: 03.06.2014

Trochę podjazdów, interwałów

00:08:57 (19%) HZ 080--137
00:35:46 (77%) FZ 137--175
00:01:19 (03%) PZ 175--196


Kategoria Trening

Do rodziców na placek

  d a n e    w y j a z d u 9.60 km 9.60 km teren 00:30 h Pr.śr.:19.20 km/h Pr.max:32.41 km/h Temperatura:18.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Accent Peak
Niedziela, 1 czerwca 2014 | dodano: 01.06.2014

Nogi trochę umęczone porannym treningiem - ale fajnie było.


Kategoria Do domu i z powrotem

Poranny dystansik na szosie

  d a n e    w y j a z d u 75.31 km 0.00 km teren 03:03 h Pr.śr.:24.69 km/h Pr.max:38.72 km/h Temperatura:19.0 HR max:178 ( 90%) HR avg:140 ( 71%) Podjazdy: m Kalorie: 1894 kcal Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
Niedziela, 1 czerwca 2014 | dodano: 01.06.2014

Silny wiatr i wczorajsze zmęczenie nie pozwoliły seteczki zrobić.

00:59:09 (36%) HZ 080--137
01:43:36 (63%) FZ 137--175
00:00:00 (00%) PZ 175--196
Avg cad 87


Kategoria Trening

Na dzień dziecka - dzień wcześniej.

  d a n e    w y j a z d u 14.60 km 14.60 km teren 00:51 h Pr.śr.:17.18 km/h Pr.max:34.49 km/h Temperatura:17.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Accent Peak
Sobota, 31 maja 2014 | dodano: 31.05.2014

Panie Premierze pogoda zajebista, temperatura zajebista, samopoczucie zajebiste czy coś trzeba poprawić ?
Oczywiście serce krzyczy MTB, pure love MTB no to dawaj po Giro ściągnąłem rower po 9 miesiącach wiszenia na hakach, zmieniłem na opony na Racekingi , nawet łańcucha nie przesmarowałem. Do bankomatu spokojnie, a później w teren inna pozycja szok w łapach i nogach, uślizgi i banan na twarzy. Przód środkowa tarcza, a z tyłu biegi się skończyły - no co jest nie umiem zmieniać biegów - nie, to moc w nogach i dłuższe korby niż w szosie. Jezus Maria poszedł blat. Ścieżki w Lasku Marcelińskim pozarastały trzeba je odświeżyć :)
albo przeorać kołami. No trochę straciłem czucie roweru, zawracanie i takie tam - no trzeba jeździć.

Na dzień dziecka jestem szczęśliwy, a co będzie jutro w dzień dziecka - znów nudna szosa ?

 


Kategoria Nieoczekiwane wydarzenia

Z rana do BCM

  d a n e    w y j a z d u 53.79 km 0.00 km teren 02:38 h Pr.śr.:20.43 km/h Pr.max:46.66 km/h Temperatura:23.0 HR max:179 ( 91%) HR avg:141 ( 71%) Podjazdy: m Kalorie: 1955 kcal Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
Sobota, 31 maja 2014 | dodano: 31.05.2014

Taki miałem sprytny plam, aby zaliczyć rano BCM, kilka podjazdów na spacerowej i zdążyć na Giro. Udało się dojechać poniżej godzinki było by jeszcze szybciej gdyby nie było objazdów i remontów w rejonie Junikowskiej i Fabianowo - tutaj bardzo się zdziwiłem bo ulica chyba jest rozryta od pół roku. Dokładnie 48 minut, podjazd do BCM poszedł łądnie tylko z małym ale - nie zabrałem bidonu, a lampa świeci i mnie cholera suszy. W sklepie małe zakupy i rozmowa o stroju Bikestats(spodenki) - dlaczego są mniejsze niż standardowe BCM - wszystko jasne XL vezuvio to standardowa L. W vezuvio jest inny materiał, który po praniu nie rozchodzi się i trochę mniej się rozciąga - czyli jeszcze muszę schudnąć. Nie było odwrotu, szosą do Mosiny podjazd od strony zbiorników i do sklepiku. Żeby dzień nie był stracony to jeszcze kilka podjazdów ulicą spacerową - jestem zadowolony kolano nawet nie zabolało. Było ciężko, tętno wysokie, sapałem jak lokomotywa - dla mnie ten sezon nie istnieje, co prawda schudłem kilka kilogramów, a główny cel to powrót w chwale na Michałki, może jakiś zawody po drodze tak dla przypomnienia. Szybki powrót przez Puszczykowo trochę z wiatrem idę ponad 32 i widzę jak doganiam skuter - ruch kontrolny na licznik czy nie lecę 42, no faktycznie dopadłem chowam się za nim, a on robi miejsce i puszcza mnie przodem. Jak mijałem jegomościa i usłyszałem odgłos silnika , domyśliłem się, że ma awarię. Co nie zmienia faktu, że 1-0 dla mnie w tym roku ze skuterami. Dalej Łęczyca, Wiry , Komorniki, Dom i 10 minut przed relacją Giro w domu. Teraz czas na pizze - mniam.

01:11:13 (43%) HZ 080--137
01:32:54 (56%) FZ 137--175
0:01:42 (01%) PZ 175--196
Cad avg 81


Kategoria Do domu i z powrotem, Trening

Siła Magnum

  d a n e    w y j a z d u 10.00 km 0.00 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
Wtorek, 27 maja 2014 | dodano: 27.05.2014

Ostatnio jestem jakiś umęczony robotą i pogodą - zrobiłem krótką drzemkę i przebudziłem się na ostatnie kilometry giro, chłopaki się umęczyły i zmarzły. Poprawiłem oponę na nowym kole i pojechałem zrobić rundkę, magnesu nie przełożyłem bo mi się zapomniało. Ogólnie nie chciało mnie się więc zahaczyłem o sklepik i zakupiłem lodzika magnum  - nie ma to jak duży kaliber 44. Wiatr się zmagał pokręciłem się po okolicy i przed deszczem wróciłem do domu.


Kategoria Do domu i z powrotem

po kóleczka do szosy

  d a n e    w y j a z d u 15.92 km 0.00 km teren 00:46 h Pr.śr.:20.77 km/h Pr.max:32.91 km/h Temperatura:24.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
Poniedziałek, 26 maja 2014 | dodano: 27.05.2014

Cad avg 85