Kolarski czwartek 0

W pracy niezły zapierdol i dość późno z pełnym brzuchem wybrałem się na Tor Poznań. Ledwo otwarłem drzwi klatki schodowej już cofałem się po kurtkę przeciwdeszczową. Z lekkim opóźnieniem dotarłem na tor, a tam masa ludu i kolejka do budki z numerami. Po torze grupki kolarzy rozgrzewają się a wśród znajomych twarzy wypatrzyłem Klosia, Rodmana oraz Jerzego Neumanna na góralu.
Start się opóźnia, jest około 18.45 i następuje kilka sygnałów dźwiękowych gasną czerwone światła i peleton rusza. Po chwili dojeżdża kilka grupek kolarzy i ze zdziwieniem dowiaduję się, że start już był - wśród publiczności kupa śmiechu. Czołówka pierwsze kółko zrobiła około 5 minut najsłabsi około 9 minut. Tak sobie stoję i trochę zimno mnie się zrobiło więc postanowiłem zrobić kilka kółek na ogonie zawodów. Znów trafiłem na Jerzego, który samotnie pokonywał trasę ,dałem mu zmianę i wskoczył do peletonu. Dalej pokonywałem tor z małą grupką łykając szosowe abecadło. Fajnie się jechało, trochę rower mi znosiło w zakrętach na moich oponach, następnym razem założę typowo wyścigowe oponki. Sprzęt kolarzy - niesamowita mieszanka od amelinum przez carbon do Di2, niskie i wysokie stożki.

Na zakończenie imprezy spotkałem Rodmana, jeszcze fotki i razem z Klosiem udaliśmy się ścieżką rowerową do domów.

 

Sklep poczta i kilka kółek po okolicy i....

krótki sprint za skuterem - nie mogłem się oprzeć :) mimo, że gira konkretnie obita po akacji montowania szklarni.

Cad avg 83

Lekko...

bo gira boli, się walnąłem i teraz mam wielkiego siniaka.
Avg CAD 82

Z dwóch dni

Zbiór dwóch dni - wszystko na spokojnie.
CAD Avg 89

Krótko

Dzisiaj mnóstwo spraw do załatwienia najpierw do rodziców, a później ledwo się wyrobiłem na szoskę. Na trasie ciepło ale wiatr spowalniał maksymalnie.

Czas treningu 1g29m09
0:13:01 (15%) HZ 080--137
1:12:58 (82%) FZ 137--175
0:03:10 (4%) PZ 175--196
Cad avg 83

Spokojniej i krócej

Dzisiaj wiatr nieźle dmuchał, ciężko szło.

0:45:05 (67%) HZ 080--137
0:21:31 (32%) FZ 137--175
0:00:00 (0%) PZ 175--196
Cad avg 83

Prawie idealny trening

miałem duże chęci aby utrwalić wynik z ostatniego treningu czyli 50km poniżej 2 godzin, wszystkie dobrze szło do momentu gdy na ulicy miałem  incydent z samochodem, który wyprzedzając kolumnę samochodów wjechał na mój pas powodując ucieczkę na pobocze w jakieś chęchy. Tak mi ciśnienie podniósł, że odechciało mnie się napierać. Była szansa na średnią powyżej 26 km/h.
 
0:31:05 (29%) HZ 080--137
1:15:50 (71%) FZ 137--175
0:00:18 (0%) PZ 175--196
Cad avg 90

Spokojnie

Cad avg 84

Szybka 50

Rano po sklepach, a popołudniu trochę szybciej na rundkach. Udało się pobić rekord trasy 50 km poniżej 2 godzin, a dokładniej 1g56min

Dla fanów jutrzejszego wyścigu:

A Throw of the Dice from RAPHA on Vimeo.

Spokojnie po okolicy

Cad Avg 78