MaciejBrace prowadzi tutaj blog rowerowy

MaciejB.

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2015

Dystans całkowity:401.96 km (w terenie 96.10 km; 23.91%)
Czas w ruchu:18:28
Średnia prędkość:21.77 km/h
Maksymalna prędkość:42.90 km/h
Maks. tętno maksymalne:172 (87 %)
Maks. tętno średnie:136 (69 %)
Suma kalorii:10735 kcal
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:57.42 km i 2h 38m
Więcej statystyk

Do BCM

  d a n e    w y j a z d u 52.50 km 0.00 km teren 03:00 h Pr.śr.:17.50 km/h Pr.max:42.90 km/h Temperatura:15.0 HR max:157 ( 80%) HR avg:122 ( 62%) Podjazdy: m Kalorie: 1754 kcal Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
Sobota, 31 października 2015 | dodano: 31.10.2015

CAD avg 84


Kategoria Trening

Wtorek, Czwartek

  d a n e    w y j a z d u 30.00 km 0.00 km teren 01:30 h Pr.śr.:20.00 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
Piątek, 30 października 2015 | dodano: 31.10.2015

Wieczorne jazdy



Jazda w tlenie

  d a n e    w y j a z d u 63.50 km 0.00 km teren 02:37 h Pr.śr.:24.27 km/h Pr.max:39.57 km/h Temperatura:13.0 HR max:161 ( 82%) HR avg:132 ( 67%) Podjazdy: m Kalorie: 1616 kcal Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
Niedziela, 25 października 2015 | dodano: 25.10.2015

Pierwszy przejazd bez kombinowania po nowej pętli z jednym przestrzeleniem skrętu, zahaczyłem jeszcze o lokal wyborczy i do domku.

02:08:09 (83%) HZ 100--143
00:24:29 (16%) FZ 143--160
00:00:00 (00%) PZ 160--196
Avg CAD 89


Kategoria Trening

Pierwszy trening na nowych zasadach

  d a n e    w y j a z d u 40.23 km 0.00 km teren 01:50 h Pr.śr.:21.94 km/h Pr.max:31.34 km/h Temperatura:13.0 HR max:172 ( 87%) HR avg:120 ( 61%) Podjazdy: m Kalorie: 959 kcal Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
Sobota, 24 października 2015 | dodano: 24.10.2015

Piękna pogoda i trzeba było wyskoczyć na rower, przy okazji chciałem zobaczyć z jaką prędkością będę się toczył w założonych strefach, które są mocno obniżone. Wg Jacka Sadło w przyszłym sezonie powinno być lepiej. Na jednej rundce, którą musiałem zmienić ze względu na korki i wszędzie stojące samochody wokół cmentarza Junikowskiego - bo parking jest płatny - spotkałem JPbike, który chyba wracał z pracy.

Tak wygląda nowy nowy szturmowiec bez hełmu z Gwiezdnych Wojen.


01:43:00 (94%) HZ 100--143
00:02:01 (2%) FZ 143--160
00:00:00 (00%) PZ 160--196


Kategoria Trening

Podsumowanie 2015

  d a n e    w y j a z d u 0.00 km 0.00 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:
Czwartek, 22 października 2015 | dodano: 22.10.2015

Rok 2015 był bardzo obfity w starty, a szosa przyniosła wiele radości w startach na Kolarskich Czwartkach. Niestety kolarskie czwartki trochę wyczerpały moje zapasy sił i nastąpiło zmęczenie materiału pod koniec sezonu. Trochę nie pocieszony jestem, że problem z kolanem i/lub mięśniem (mięsień obszerny przyśrodkowy) nie został rozwiązany. Łącznie wystartowałem w 25 zawodach, przy czym pełną serię zawodów u Gogola co dało 22 miejsce w klasyfikacji generalnej M3.  Do wpadek można zaliczyć nieudany start na Michałkach, słaby wynik w BikeChallengePoznań 120 km i brak Kolarskiego Czwartku bez dubla. Po badaniach wydolnościowych wiem, że ostatni postulat nie miał szans na spełnienie.  

Dzięki Zgrupce Luboń mogłem skonsultować się z Jackiem Sadło ze Sport Test Polska i przejść badania wydolnościowe oraz omówić  sprawę z kolanem. Jak tylko dostanę wszystkie wyniki to podzielę się. Na razie mam zalecenie kulać się do 140 bpm. 
 
Tor Poznań - 15 startów z 20
BikeCrossMaraton - 8 startów z 8, 22 miejsce w klasyfikacji generalnej M3
Bike Challenge Poznań 120km
Michałki 2015 - 100km



Kategoria Nieoczekiwane wydarzenia

Wyznaczanie nowej pętelki cz.2

  d a n e    w y j a z d u 70.63 km 0.00 km teren 03:00 h Pr.śr.:23.54 km/h Pr.max:40.35 km/h Temperatura:10.0 HR max:172 ( 87%) HR avg:129 ( 65%) Podjazdy: m Kalorie: 2032 kcal Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
Niedziela, 18 października 2015 | dodano: 18.10.2015

Na dzisiaj zaplanowałem dłuższy wypad w celu wytyczenia jakieś sensownej pętli szosowej. Wcześniej popatrzyłem na zarejestrowane trasy na endomondo i niestety kilka razy trafiłem na szutry lub urwany asfalt w połowie długości odcinka. Przejazd 307 to jakiś koszmar i szybko odbiłem w dziurawy asfalt, który zamienił się leśną ścieżkę idealną do MTB. Kręcę sobie po rejonie i nie zorientowałem się, że zrobiło się późno i musiałem do domu zasuwać.
02:13:01 (63%) HZ 080--137
01:16:10 (36%) FZ 137--175
00:00:00 (00%) PZ 175--196

Avg cad 86


Kategoria Do domu i z powrotem

Wyznaczanie nowej pętelki

  d a n e    w y j a z d u 49.00 km 0.00 km teren 02:05 h Pr.śr.:23.52 km/h Pr.max:37.02 km/h Temperatura:2.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: 1220 kcal Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
Niedziela, 11 października 2015 | dodano: 11.10.2015

Piękno słońce, chłodno i ten wiatr co dzisiaj mnie zmęczył.
Jak zwykle po sezonie badam rejony Lusowa i okolic na wyznaczenie rundy do treningu szosowego - plan zakłada coś w okolicach 40 km. Coś tam się wyklarowało  ale jeszcze trzy przejazdy są potrzebne aby sprawdzić najlepszy wariant mam nadzieję, że pogoda  dopisze. Niestety trochę mnie przewiało na powrocie, a podjazdy przez ten wiatr tak mnie umęczyły, że po szybkim jedzeniu przytuliłem podusię i się kimnąłem.
avg CAD 83


Kategoria Do domu i z powrotem

Prawie seteczka zakończenie sezonu

  d a n e    w y j a z d u 96.10 km 96.10 km teren 04:26 h Pr.śr.:21.68 km/h Pr.max:36.15 km/h Temperatura:18.0 HR max:170 ( 86%) HR avg:136 ( 69%) Podjazdy: m Kalorie: 3154 kcal Rower:Accent Peak
Niedziela, 4 października 2015 | dodano: 04.10.2015

Piękna pogoda więc musiałem spełnić obietnicę daną na wiosnę, że odwiedzę siostrę we wsi Parzęczewo. Zaplanowałem trasę z minimum asfaltu, wyjechałem rano ponieważ trasy nie znałem i spodziewałem się trochę komplikacji bo mapy google nie pokazują wszystkich polnych dróg a zmiany w infrastrukturze drogowej czasami potrafią zaskoczyć rowerzystę. Trasa do Stęszewa przebiegła bez problemu, tuż za Stęszewem pierwszy problem jak przekroczyć ruchliwą trasę aby pojechać szutrówką po drugiej stronie - 10 minut kombinowania i czekania. Do Kamieńca to polne drogi i nagle głaciutki asfalt w okolica Twardowa po kilku kilometrach znów piachy. Od Kamieńca już tylko asfalt - całą trasa pod wiatr i dwa burki chciały mnie pogonić. Schabowy i kilka kawałków murzynka naładowały zbiorniki i ruszyłem w drogę powrotną, bez błądzenia, sprawdzania GPS, z wiatrem powrót poszedł szybko i sprawnie. Po drodze potrenowałem machanie noga aby trafić upierdliwego burka - ale nie udało się. Jednym słowem fajnie zakończenie sezonu, jeszcze tydzień męczarni w pracy, aż kierownik wróci i po raz pierwszy w życiu przejdę badania wydolnościowe - jestem ciekaw co to mi pokarze. 


Kategoria Do domu i z powrotem