Lipiec, 2012
Dystans całkowity: | 566.49 km (w terenie 336.68 km; 59.43%) |
Czas w ruchu: | 29:38 |
Średnia prędkość: | 19.12 km/h |
Maksymalna prędkość: | 55.84 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 180 (91 %) |
Maks. tętno średnie: | 151 (77 %) |
Suma kalorii: | 15354 kcal |
Liczba aktywności: | 16 |
Średnio na aktywność: | 35.41 km i 1h 51m |
Więcej statystyk |
Poniedziałkowy i Wtorkowy przelot miejski
d a n e w y j a z d u
35.45 km
0.00 km teren
01:52 h
Pr.śr.:18.99 km/h
Pr.max:38.39 km/h
Temperatura:20.0
HR max:174 ( 88%)
HR avg:132 ( 67%)
Podjazdy: m
Kalorie: 403 kcal
Rower:Accent El Nino - trening - spec2011
Ostanie dni to masakryczna ilość godzin spędzona w pracy - więc w weekend gromadziłem energię i odpoczywałem bo poniedziałek tez miał być ciężki.
W poniedziałek krotki relaksacyjny przelot po biletomatach w celu zakupienia kilku biletów - odkąd nie kupuje sieciówki MPK ( nie dość, że droga to jeszcze biletomaty zjebane i po całym Grunwaldzie dygałem aby znaleźć czynny), zainwestowałem w porządny łańcuch, to jakoś na dumie nie ucierpiałem, a finansowo i kondycyjnie poprawiło mi się :)
Wtorek to przelot po sklepach w celu odbioru kilku rzeczy - w końcu doczekałem się części z cykloturu i od razu zakupiłem baterię do pulsometru, przy okazji zainwestowałem 3zł w swoje szczęście ;). Na parkingu sklepu spotkałem Maksa - chwilę pogadaliśmy, a przy okazji Maks pochwalił się nową "ideą" treningu - bójcie się nadchodzi nowy Maks :)
Po dowiezieniu gratów - kilka rundek po lasku w celu ustawienia pulsometru - okazało się, że opaska jest ok, tylko zegarek ma zbyt słabą baterie.
Czy ktoś ma i nie używa koszyka z bocznym wyjęciem na lewo - chciałbym sprawdzić jak wygląda wkładanie i trzymanie dużego bidonu w nowej ramie. Może ktoś używa i może coś polecić w przystępnej cenie ?.
Ja ze swojej strony mogę polecić dwa koszyki niskobudżetowe Author ABC-40 (aluminiowy 54gr - 40zł) trzyma bardzo mocno oraz Lezyne Flow Cage (tworzywo 46zł - 44gr) też trzyma mocno.
Kategoria Do domu i z powrotem
Lasek Marceliński
d a n e w y j a z d u
50.12 km
50.12 km teren
02:31 h
Pr.śr.:19.92 km/h
Pr.max:34.58 km/h
Temperatura:30.0
HR max:178 ( 90%)
HR avg:138 ( 70%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1430 kcal
Rower:Accent El Nino - trening - spec2011
Niestety pulsometr padł po około 2 godz. Dzisiaj strasznie ciężko pedałowało się.
Lasek Marceliński od strony ulicy Malwowej ciągle wygląda nieciekawie, szlak rowerowy przeorany od kół ciągnika, pełno drobnych gałązek, dziur lub piaszczystych łach piachu - szybka ścieżka zamieniła się w ciężką, na której trzeba uważać - jeden plus jest przejezdny. Fragment od cmentarza do Malwowej wygląda jeszcze gorzej, jest zagrodzony i konkretnie zniszczona nawierzchnia musiałem się sporo namęczyć aby utrzymać odpowiednią prędkość.
0:34:00 (26%) HZ 080--137
1:30:09 (69%) FZ 137--175
0:00:00 (00%) PZ 175--196
Kategoria Trening
Lasek Marcelinski - sprinty + podjazdy
d a n e w y j a z d u
31.77 km
31.77 km teren
01:45 h
Pr.śr.:18.15 km/h
Pr.max:38.39 km/h
Temperatura:24.0
HR max:172 ( 87%)
HR avg:130 ( 66%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1028 kcal
Rower:Accent El Nino - trening - spec2011
1:13:04 (69%) HZ 080--137
0:32:40 (31%) FZ 137--175
0:00:00 (00%) PZ 175--196
Kategoria Trening
Kierunek - Osowa góra x10
d a n e w y j a z d u
64.10 km
64.10 km teren
03:22 h
Pr.śr.:19.04 km/h
Pr.max:55.84 km/h
Temperatura:18.0
HR max:178 ( 90%)
HR avg:139 ( 70%)
Podjazdy: m
Kalorie: 2000 kcal
Rower:Accent El Nino - trening - spec2011
Udało się między chmurami wyskoczyć na Osową Górę i potrenować podjazdy. Temperatura idealna, lekki wiaterek nie przeszkadzał, łańcuch ponownie wymieniony na ten który był najmniej wyciągnięty trochę dziwnie trzeszczał na najmniej zużytych zębatkach ale jeszcze 2-3 zmiany i kaseta pójdzie do wymiany. Na ulicy spacerowej trenował chyba Mateusz Mróz. Okazyjnie pojawiali się kolarze na Pożegowskiej tylko nikt nie robił powtórzeń.
Za tydzień popatrzę na tę trasę DH z mojej perspektywy :)
A tak inni to widzą
1:25:09 (45%) HZ 080--137
1:40:51 (54%) FZ 137--175
0:00:33 (00%) PZ 175--196
Kategoria Trening
Na grila
d a n e w y j a z d u
17.44 km
17.44 km teren
00:54 h
Pr.śr.:19.38 km/h
Pr.max:36.91 km/h
Temperatura:19.0
HR max:180 ( 91%)
HR avg:137 ( 69%)
Podjazdy: m
Kalorie: 538 kcal
Rower:Accent El Nino - trening - spec2011
Do rodziców na grila
Zmiana łańcucha:
Trening (łańcuch 1 ) 8240 --> 8490 (250 km)
ZTR (łańcuch 2) licznik 8490 -->8892 (402 km)
Trening (łańcuch 1 ) 8892 -->9300 (= 658)
ZTR (łańcuch 2) licznik 9300 --> 9870 (=972)
Trening (łańcuch 1 ) 9870 --> 10237 (=1025)
Trening (łańcuch 2 ) 10237-->10255 - łańcuch do wyrzucenia - wskaźnik pokazał zużycie 1%
Trening (łańcuch 1 ) 10255-->
0:24:39 (49%) HZ 080--137
0:24:44 (49%) FZ 137--175
0:00:21 (01%) PZ 175--196
Kategoria Trening
Lasek Marceliński - podjazdowo po mokrym ściernisku
d a n e w y j a z d u
24.70 km
24.70 km teren
01:39 h
Pr.śr.:14.97 km/h
Pr.max:35.88 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Accent El Nino - trening - spec2011
Kategoria Trening
Tragedia - jak można spieprzyć prostą rzecz
d a n e w y j a z d u
0.00 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Accent El Nino - trening - spec2011
Pomału zabieram się za skompletowanie drugiego rowerku i dzisiaj zrobiłem sobie przerwę odpoczynkową i stwierdziłem, że zmontuję co mam abym mógł domówić reszty dupereli przed najdroższymi wydatkami. Założyłem łożyska, korbę, chcę założyć przednią przerzutkę i konsternacja fuck fuck nie idzie. Czytam instrukcję od ramy i tam ani słowa, że musi być top swing - zresztą mam accenta i down swing bez problemu pasuje. Zmierzyłem położenie dolnego otworu do koszyka i jest różnica około 1cm - bo właśnie tyle brakuje. Jutro jadę do Colexu - zobaczymy co powiedzą.Problem z przerzutką
© MaciejBraceProblem z przerzutką przednią
© MaciejBrace
Kategoria Nieoczekiwane wydarzenia
Lasek Marceliński - asfaltowo spritny i troche podjazdów
d a n e w y j a z d u
40.00 km
0.00 km teren
01:51 h
Pr.śr.:21.62 km/h
Pr.max:36.91 km/h
Temperatura:18.0
HR max:180 ( 91%)
HR avg:134 ( 68%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1147 kcal
Rower:Accent El Nino - trening - spec2011
1:06:33 (59%) HZ 080--137
0:44:58 (40%) FZ 137--175
0:00:00 (00%) PZ 175--196
Kategoria Trening
Lasek Marceliński + podjazdy
d a n e w y j a z d u
41.10 km
41.10 km teren
02:31 h
Pr.śr.:16.33 km/h
Pr.max:38.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max:178 ( 90%)
HR avg:136 ( 69%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1616 kcal
Rower:Accent El Nino - trening - spec2011
Dzisiaj rano sprawdziłem pogodę i po 14 nie miało padać, na wszelki wypadek zabrałem kurteczkę oraz mocne postanowienie, że się nie wycofam. Niestety około 15 przelotny ale dość intensywny opad skierował mnie do chatki podróżnika w Lasku gdzie przeczekałem i po jakiś 20-30 minutach dalej kontynuowałem jazdę.
1:22:19 (53%) HZ 080--137
1:11:16 (34%) FZ 137--175
0:00:00 (00%) PZ 175--196
Kategoria Trening
Dwa razy i prawie mokry
d a n e w y j a z d u
23.96 km
0.00 km teren
01:23 h
Pr.śr.:17.32 km/h
Pr.max:37.27 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Accent El Nino - trening - spec2011
W sobotę miałem kilka spraw po załatwienia sklepach. Na pierwszy ogień poszedł colex a później rowerownia gdzie Maksem Bieniaszem porozmawiałem na temat komponentów carbonowych i czy warto takie coś kupować jeśli nie walczy się o złoto olimpijskie :) Wzbogaciłem się o chwyty clarksa bo w starych po 10k km już plastik wystawał oraz zacisk sztycy KCNC do nowego roweru, który mozolnie kompletuje. Podczas przejazdu miałem ze sobą po raz pierwszy bojowy łańcuch do zapięcia, dodatkowo deszcz nie ułatwiał jazdy. Po obejrzeniu relacji z TdF i TdP wybrałem się na krótką przejażdżkę niestety nie widziałem nadchodzących czarnych chmur. W Lasku Marcelińskim zobaczyłem nadchodzący armagedon i chciałem zrobić pętelkę i zawinąć do domu. Tuż za górką spotkałem JPbike i razem wracaliśmy do domu przez lasek. Jadąc Smoluchowskiego zaczęło padać i mocno wiać, ja odbiłem w Kamienigórską pod sąd i schroniłem się pod daszkiem, Jacek pewnie napierał i spotkał się z niezłym wiatrem i ścianą deszczu. Kolejna wyjazd i znów deszcz to pewnie efekt 13. w Piątek. Jutro sobie odbije, a co.
Kategoria Nieoczekiwane wydarzenia