Trenażer 5
d a n e w y j a z d u
0.00 km
0.00 km teren
01:12 h
Pr.śr.:0.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:173 ( 88%)
HR avg:141 ( 71%)
Podjazdy: m
Kalorie: 850 kcal
Rower:Accent ElNino+Tacx Satori
00:34:09 (47%) HZ 100--143
00:28:51 (40%) FZ 143--160
00:08:43 (12%) PZ 160--196
Kategoria Trening
Spacer z zakupami po śniegu
d a n e w y j a z d u
3.50 km
0.00 km teren
00:40 h
Pr.śr.:11:25 km/h
Pr.max: km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:
Kategoria Trening
Trenażer 4
d a n e w y j a z d u
0.00 km
0.00 km teren
01:10 h
Pr.śr.:0.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:175 ( 89%)
HR avg:131 ( 66%)
Podjazdy: m
Kalorie: 729 kcal
Rower:Accent ElNino+Tacx Satori
00:59:34 (85%) HZ 100--143
00:08:55 (13%) FZ 143--160
00:01:10 (2%) PZ 160--196
Kategoria Trening
Trenażer 3
d a n e w y j a z d u
0.00 km
0.00 km teren
01:00 h
Pr.śr.:0.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:184 ( 93%)
HR avg:148 ( 75%)
Podjazdy: m
Kalorie: 771 kcal
Rower:Accent ElNino+Tacx Satori
00:19:27 (32%) HZ 100--143
00:27:53 (46%) FZ 143--160
00:13:10 (22%) PZ 160--196
Kategoria Trening
Spotkanie noworoczne nad Rusałką
d a n e w y j a z d u
25.00 km
25.00 km teren
01:25 h
Pr.śr.:17.65 km/h
Pr.max:29.49 km/h
Temperatura:-3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 852 kcal
Rower:Accent Peak
Śnieg sypnął w nowym roku a nad Rusałką mnóstwo kolarzy. Mnóstwo znajomych. Obowiązkowa rundka wokół jeziora i razem JPbike postanowiliśmy zrobić trochę kilometrów bo Jacek był cieniutko ubrany natomiast jak jakbym miał wytapiać tłuszcz. Ponieważ to początek przygotowań po chorobie to tętno miałem dość wysokie, a może to kwestia tego zimnego powietrza jednym słowem od środka topniałem :). Jeszcze Jackowi pokazałem Sarnie Doły w Lasku Marcelińskim gdzie Lewa Wolna i przyjaciele zbudowali sekcję treningową XC.
Kategoria Trening
Pożegnanie 2015
d a n e w y j a z d u
10.00 km
10.00 km teren
00:01 h
Pr.śr.:600.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Accent Peak
Zwolnili nas godzinę wcześniej z pracy, a słoneczko ładnie świeciło więc szybko przebrałem i wyskoczyłem trochę pokręcić.
Super, że udało się przekręcić ponad 7000km :)
Szczęśliwego Nowego Roku dla wszystkich roweromaniaków, widzimy się jutro :)
Trenażer 2
d a n e w y j a z d u
0.00 km
0.00 km teren
01:00 h
Pr.śr.:0.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:24.0
HR max:155 ( 79%)
HR avg:135 ( 68%)
Podjazdy: m
Kalorie: 653 kcal
Rower:Accent ElNino+Tacx Satori
00:54:15 (90%) HZ 100--143
00:05:46 (10%) FZ 143--160
00:00:00 (0%) PZ 160--196
Kategoria Trening
Trenażer 1
d a n e w y j a z d u
0.00 km
0.00 km teren
01:00 h
Pr.śr.:0.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:24.0
HR max:163 ( 83%)
HR avg:136 ( 69%)
Podjazdy: m
Kalorie: 663 kcal
Rower:Accent ElNino+Tacx Satori
00:44:29 (74%) HZ 100--143
00:11:45 (25%) FZ 143--160
00:00:30 (1%) PZ 160--196
Kategoria Trening
Ostatnia krew
d a n e w y j a z d u
12.10 km
0.00 km teren
01:15 h
Pr.śr.:9.68 km/h
Pr.max:25.71 km/h
Temperatura:12.0
HR max:188 ( 95%)
HR avg:133 ( 67%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1190 kcal
Rower:Accent Peak
Dzisiaj pojechałem do Lasku Marcelińskiego i chciałem potrenować trochę technikę jazdy na MTB, lżej ubrany, a neurony odświeżyły sobie o co chodzi po wigilijnym OTB. Start nie najlepszy bo mimo założeniu świeżej łatki na dętkę to okazało się, że 5mm jest kolejna dziurka. Nie kombinowałem założyłem cięższą dętkę i pojechał pojeździć. Kręciłem jedną pętelką, trochę posprzątałem trasę, a później spróbowałem przejechać fragment z kamieniami - a wiadomo, że jak za dużo się myśli to się glebi - no i wpadłem w krzaki i poszła krew. Rzuciłem okiem na feralny fragment z Wigilii i stwierdziłem, że innym razem. Szybki kurs na pagórek trochę zjazdów i podjazdów i do domu.
01:29:31 (79%) HZ 100--143
00:19:16 (17%) FZ 143--160
00:03:13 (3%) PZ 160--196
Kategoria Trening
Ustawka
d a n e w y j a z d u
48.27 km
0.00 km teren
02:08 h
Pr.śr.:22.63 km/h
Pr.max:41.33 km/h
Temperatura:14.0
HR max:188 ( 95%)
HR avg:160 ( 81%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1785 kcal
Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
Tym razem ustawka, która pokręciła w moim rejonie. finalnie pojawiła się trójka chętnych, koleżanka Maria oraz dwóch bajkerów.
Plan był bardziej ambitny, ale zdecydowaliśmy się, że trasę skrócimy tak aby wskoczyły 2 godzinki, a wiatr trochę poprzeszkadzał więc i siła była. Początek może ciut za mocny, ale dałem radę.
00:14:03 (11%) HZ 100--143
00:42:38 (34%) FZ 143--160
01:07:47 (54%) PZ 160--196
Avg CAD 86
Kategoria Trening