Luzacka 30 - czyli ciągle odpoczywamy
d a n e w y j a z d u
31.68 km
31.68 km teren
02:14 h
Pr.śr.:14.19 km/h
Pr.max:37.27 km/h
Temperatura:29.0
HR max:165 ( 84%)
HR avg:104 ( 53%)
Podjazdy: m
Kalorie: 574 kcal
Rower:Accent El Nino - trening - spec2011
1:56:30 (90%) HZ 080--137
0:07:26 (06%) FZ 137--175
0:00:00 (00%) PZ 175--196
Niedziela, ładna pogoda, grzechem byłoby nie wskoczyć na rower. Tak tak kontuzja, ale pedałuje spokojnie max 20 km/h na miękkich przełożeniach. Zrobiłem standardową pętelkę (20km) w odwrotnym kierunku - wszystko na spokojnie. W drodze powrotnej musiałem spróbować wjechać na górkę aby sprawdzić nogę - no i poszło tylko na młynku - bez rewelacji - bólu nie było. Drugie kółeczko tym razem z fragmentem po transzei przeciwpożarowej, 1km na młynku w grząskim piachu. Pod koniec odcinka tętno skoczyło do góry ale kolano jest ok. Przyszły tydzień luzu i zabiegów, w przyszły weekend zobaczymy jak to wygląda.
Kategoria Trening
Test nowych kół czyli trzeba kupic łańcuch :(
d a n e w y j a z d u
15.90 km
15.90 km teren
00:54 h
Pr.śr.:17.67 km/h
Pr.max:28.97 km/h
Temperatura:24.0
HR max:126 ( 64%)
HR avg:102 ( 52%)
Podjazdy: m
Kalorie: 181 kcal
Rower:Accent El Nino - trening - spec2011
Właśnie pyknęło mi 6000 km od czasu kupienia licznika :)
Wchodzę po pracy do domu a tam brak prądu - czyli obiad na zimno :(.
Gazetkę komputerową przeczytałem - nie ma prądu.
Patrzę na licznik mam przekroczone 6k km więc czas na zmianę łańcucha. Ponieważ stosuję metodą 3 łańcuchów wymienianych co 1k km.
Korba ładnie wyczyszczona, przy okazji sprawdziłem czy coś nie trzeszczy w łożyskach, wyczyściłem korbę i stary łańcuch, a łańcuch nr 2 wyciągnąłem z kąpieli olejowej.
Skoro wszystko czyściutkie to może sprawdzę nowe kółka, napalony przebrałem się i założyłem nowe kółeczka. Schodzę przed dom chcę się rozpędzić i dupa łańcuch dziwnie terkocze tak jakby nie wskakiwał w kasetę. Zrobiłem po osiedlu 800m i wróciłem aby założyć stare koła , 5 minutek i po sprawie :)
Od kilku dni mam "naderwane" kolano czyli nie mogę mocniej depnąć - wiec tylko kulam się po lasku na miękkich przełożeniach, a na górkę z lasku to nawet nie patrzę. Jednym słowem odpoczynek.
0:38:03 (96%) HZ 080--137
0:00:00 (00%) FZ 137--175
0:00:00 (00%) PZ 175--196
Kategoria Trening
Tor poznań - Trening z Drużyną Szpiku i innymi szoszonami
d a n e w y j a z d u
56.90 km
0.00 km teren
02:16 h
Pr.śr.:25.10 km/h
Pr.max:37.64 km/h
Temperatura:24.0
HR max:175 ( 89%)
HR avg:132 ( 67%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1445 kcal
Rower:Accent El Nino - trening - spec2011
1:19:10 (54%) HZ 080--137
1:04:20 (44%) FZ 137--175
0:00:00 (00%) PZ 175--196
Pierwszy raz w życiu byłem na Torze Poznań, nie jako widz ale uczestnik treningu z drużyną szpiku i osobami zaprzyjaźnionymi. Na początku fotka grupowa w teamowych strojach, a później kółeczka. Jak przypuszczałem, szoszoni wystrzelili jak z procy, próbowałem za nimi trochę się utrzymać, ale moje oponki 2.1 mimo, że na dygane do 3,2 atm stawiają konkretny opór, a w dodatku prawe kolano odezwało się, że to za dużo. Ponieważ tor poznań jest otwartym terenem to na długich prostych wiatr w twarz był dość dokuczliwy, więc starałem się utrzymywać prędkość w przedziale 27-30km.
Pod koniec treningu pojawiał się mistrz świata Romuald Szaj na swoim rowerku - karbonowy Colnago CLX 2.0(2010) oraz amatorka na Colnago CLX 2.0 (2011) - piękne rowerki - ale nie na moją kieszeń :( Chwilę postałem przyglądając się rowerom( Orłowski, Spec, Orbea) oraz rozmowom temat systemu przerzutek. Na torze kółka ciągle robili z drużyny Airbike oraz Tarnovia. Na zakończenie jeszcze jedne kółko i do domciu. Jednym słowem bardzo ciekawa propozycja dla odmiennego treningu. Do póki Bukowska ma zamkniętą jedną nitkę to czas dojazdu do toru poznań jest bardzo krótki (15minut rowerem) co powoduje, że warto tam wrócić.
Wycieczkowo w rejon Toru Poznań
d a n e w y j a z d u
17.77 km
0.00 km teren
00:55 h
Pr.śr.:19.39 km/h
Pr.max:31.21 km/h
Temperatura:26.0
HR max:146 ( 74%)
HR avg:115 ( 58%)
Podjazdy: m
Kalorie: 373 kcal
Rower:Accent El Nino - trening - spec2011
0:48:40 (94%) HZ 080--137
0:02:44 (05%) FZ 137--175
0:00:00 (00%) PZ 175--196
Lasek Marceliński
d a n e w y j a z d u
52.42 km
52.42 km teren
02:24 h
Pr.śr.:21.84 km/h
Pr.max:39.04 km/h
Temperatura:29.0
HR max:183 ( 93%)
HR avg:143 ( 72%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1624 kcal
Rower:Accent El Nino - trening - spec2011
0:51:36 (36%) HZ 080--137
1:28:52 (62%) FZ 137--175
0:01:53 (01%) PZ 175--196
Po dwóch dniach przerwy mały teścik czy można trochę mocniej depnąć - na razie na płaskim - i kolana nie bolą. Jeszcze tydzień po płaskim, a później mocniejsze depnięcia i podjazdy
Lasek Marceliński
d a n e w y j a z d u
34.45 km
34.45 km teren
01:35 h
Pr.śr.:21.76 km/h
Pr.max:33.97 km/h
Temperatura:26.0
HR max:170 ( 86%)
HR avg:132 ( 67%)
Podjazdy: m
Kalorie: 943 kcal
Rower:Accent El Nino - trening - spec2011
1:00:07 (64%) HZ 080--137
0:33:31 (36%) FZ 137--175
0:00:00 (00%) PZ 175--196
Ciągle jeszcze niewielki ból w prawym kolanie, w lewym już nic nie czuję - więc pedałowanie na dość wysokiej kadencji.
Kategoria Trening
Lasek na obniżonej sztycy - o niebo lepiej
d a n e w y j a z d u
28.90 km
28.90 km teren
01:28 h
Pr.śr.:19.70 km/h
Pr.max:32.81 km/h
Temperatura:21.0
HR max:162 ( 82%)
HR avg:115 ( 58%)
Podjazdy: m
Kalorie: 614 kcal
Rower:Accent El Nino - trening - spec2011
1:20:01 (94%) HZ 080--137
0:04:22 (5%) FZ 137--175
0:00:00 (00%) PZ 175--196
Mimo lekkiego kłucia wyskoczyłem na lekki przejazd w celu sprawdzenia komfortu pedałowania i o dziwo zdecydowanie lepiej - 5mm w dół - potrzeba kilku dni aby naciągniecie przeszło i można było mocniej depnąć bez odnowienia urazu.
Kategoria Trening
Lasek Marceliński
d a n e w y j a z d u
52.07 km
52.07 km teren
02:32 h
Pr.śr.:20.55 km/h
Pr.max:39.06 km/h
Temperatura:21.0
HR max:198 (101%)
HR avg:133 ( 67%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1442 kcal
Rower:Accent El Nino - trening - spec2011
1:26:52 (61%) HZ 080--137
0:54:07 (38%) FZ 137--175
0:00:34 (00%) PZ 175--196
Niestety ostatnie kilometry z prędkością 12 km/h znów coś w kolanie poszło i niemożna było depnąć - siodełko poszło 5 mm niżej. Jak chodzę nie czuję żadnego kłucia.
Kategoria Trening
Lasek Marceliński i jazda do rodziców
d a n e w y j a z d u
19.92 km
0.00 km teren
01:08 h
Pr.śr.:17.58 km/h
Pr.max:34.90 km/h
Temperatura:17.0
HR max:160 ( 81%)
HR avg:110 ( 56%)
Podjazdy: m
Kalorie: 475 kcal
Rower:Accent El Nino - trening - spec2011
1:03:47 (94%) HZ 080--137
0:01:14 (02%) FZ 137--175
0:00:00 (00%) PZ 175--196
Kategoria Trening
Lasek Marceliński - wymęczona 45
d a n e w y j a z d u
44.70 km
44.70 km teren
02:08 h
Pr.śr.:20.95 km/h
Pr.max:41.50 km/h
Temperatura:25.0
HR max:184 ( 93%)
HR avg:139 ( 70%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1379 kcal
Rower:Accent El Nino - trening - spec2011
0:52:56 (42%) HZ 080--137
1:12:22 (57%) FZ 137--175
0:00:46 (01%) PZ 175--196
Kategoria Trening