Lipiec, 2015
Dystans całkowity: | 1016.56 km (w terenie 159.19 km; 15.66%) |
Czas w ruchu: | 41:55 |
Średnia prędkość: | 24.25 km/h |
Maksymalna prędkość: | 53.67 km/h |
Suma podjazdów: | 276 m |
Maks. tętno maksymalne: | 198 (101 %) |
Maks. tętno średnie: | 169 (86 %) |
Suma kalorii: | 20826 kcal |
Liczba aktywności: | 22 |
Średnio na aktywność: | 46.21 km i 1h 54m |
Więcej statystyk |
Rundki z postojem na grila
d a n e w y j a z d u
46.48 km
0.00 km teren
01:47 h
Pr.śr.:26.06 km/h
Pr.max:51.52 km/h
Temperatura:28.0
HR max:187 ( 95%)
HR avg:143 ( 72%)
Podjazdy: m
Kalorie: 923 kcal
Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
00:25:31 (33%) HZ 080--137
00:49:08 (64%) FZ 137--175
00:01:43 (02%) PZ 175--196
cad avg 86
Kategoria Trening
Krótko
d a n e w y j a z d u
35.70 km
0.00 km teren
01:21 h
Pr.śr.:26.44 km/h
Pr.max:36.63 km/h
Temperatura:27.0
HR max:168 ( 85%)
HR avg:141 ( 71%)
Podjazdy: m
Kalorie: 949 kcal
Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
00:29:27 (36%) HZ 080--137
00:52:51 (64%) FZ 137--175
00:00:00 (00%) PZ 175--196
avg Cad 91
Kategoria Trening
Standard
d a n e w y j a z d u
53.64 km
0.00 km teren
02:04 h
Pr.śr.:25.95 km/h
Pr.max:37.02 km/h
Temperatura:25.0
HR max:166 ( 84%)
HR avg:130 ( 66%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1228 kcal
Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
01:24:19 (69%) HZ 080--137
01:36:58 (30%) FZ 137--175
00:00:00 (00%) PZ 175--196
avg cad 85
Kategoria Trening
BikeCrossMaraton Binduga 2015
d a n e w y j a z d u
108.00 km
91.19 km teren
04:47 h
Pr.śr.:22.58 km/h
Pr.max:36.86 km/h
Temperatura:25.0
HR max:198 (101%)
HR avg:168 ( 85%)
Podjazdy: m
Kalorie: 2927 kcal
Rower:Accent Peak
Dojazd do/z PKP, rozgrzewka, zawody, powrót
Poranek taki sobie bo jakieś problemy gastryczne mnie dopadły, taki zamulony byłem. Spotkałem Joannę z Marcinem, Krzysztofa, kilku znajomych, resztki LW i dostrzegłem JPbike w sektorze I. Nie będę ukrywał ten ścig mi nie leży, a dzisiejsze samopoczucie też nie jest rewelka, ale skoro przyjechałem to pomęczymy się i zrobimy solidny trening - przyda się.
Start szybki, ale koło Z3wazy długo trzymałem, przed zakrętem na prostą startową odpuściłem bo tętno było kosmiczne - a tu jeszcze te @#$@#$ kurwidołki. Na pierwszym kółku to straciłem ze 4 pozycje, kilka niebezpiecznych sytuacji, o mało co przejechał bym kolarza bo rozłożył się jak długi przy przejazdach przy rynnach. Fajnie się jechało za lokalnym kolarzem po bandach, znał wszystkie skróty, niestety uciekł mi przy pierwszej piaskownicy jak mnie zblokowali. Drugie kółko praktycznie w samotności dopadło mnie ze pięciu kolarzy, dwóch to jakieś wycinaki no na zjazdach szli ostro (po awarii ??) , pozostała trójka byli w moim pobliżu, ale przy jednym podjeździe tracę do nich dystans przez drobny błąd. Następne sekcje podjazdów doganiam ich jednego odstawiam, ale nie odpuszczam i przed Trojanką wyprzedzam ich. Jeszcze piaskownica i dopadam trzeciego, ale szybciej wsiadł na rower i go puszczam.
Oficjalne wyniki:
117 / 2014 BOROWICZ Maciej 1977 M-3 Lewa Wolna /110 /38 /0:56:58( 115) 01:27:19( 122) 2:52:15
Porównując wyniki z zeszłego roku 3:14:34 jest poprawa o 22 minut, cieszy też, że na podjazdach jest większa wytrzymałość chociaż ciągle brakuje siły.
00:14:24 (07%) HZ 080--137
01:53:18 (60%) FZ 137--175
01:01:44 (33%) PZ 175--196
Kategoria Zawody - Maraton
PKP i zegarmistrz
d a n e w y j a z d u
13.00 km
0.00 km teren
00:45 h
Pr.śr.:17.33 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
Spokojnie po mieście do zegarmistrza i po biletu na pociąg na Bindugę
Kategoria Nieoczekiwane wydarzenia
Do BCM
d a n e w y j a z d u
42.00 km
0.00 km teren
01:55 h
Pr.śr.:21.91 km/h
Pr.max:42.90 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1000 kcal
Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
Byłem umówiony na piątek ale w czwartek nie było zawodów na Torze Poznań - przenieśli na wtorek ( za późno się dowiedziałem) więc wpadłem w czwartek. Pogoda kiepska, strasznie wiało i co chwile groziło opadami. Dojazd poszedł sprawnie bo większości z wiatrem, powrót to masakra pod wiatr, czasami boczne podmuchy. Na wysokości Łęczycy dopadła mnie potężna ulewa temperatura spadła z 27 do 13 stopni, schowałem się murkiem założyłem ortalion i pojechałem dalej. Planowałem jeszcze do zegarmistrza wpaść, ale zbyt długo zabawiłem w ciastkarni w Puszczykowie idealnie weszło na wiatr czołowy i ulewę.
Kategoria Trening
Piekelne kółeczka
d a n e w y j a z d u
61.68 km
0.00 km teren
02:47 h
Pr.śr.:22.16 km/h
Pr.max:42.70 km/h
Temperatura:37.0
HR max:173 ( 88%)
HR avg:135 ( 68%)
Podjazdy:276 m
Kalorie: 1389 kcal
Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
Dzisiaj miałem odebrać spodenki z BCM ponieważ wkładka się rozpruła i chciałem aby mi przeszyli, a przy okazji zrobić dłuższy trening z podjazdami w pętelce. Start zaplanowałem na wczesna godzinkę, ale pogaduszka z serwisem inea w sprawie dekodera przesunęła start prawie o godzinę. Powrót w piekle, termometr pokazywał 37.5 w słońcu, a 3 bidony były prawie puste - idealny trening adaptacyjny do Bindugi - bo chyba będzie upalnie jak w zeszłym roku.
Wyniki niepełne bo zapomniałem włączyć na powrót.
01:08:50 (54%) HZ 080--137
00:58:08 (46%) FZ 137--175
00:00:00 (00%) PZ 175--196
avg cad 87
Kategoria Trening
Wieczorkiem
d a n e w y j a z d u
46.83 km
0.00 km teren
01:48 h
Pr.śr.:26.02 km/h
Pr.max:39.76 km/h
Temperatura:31.0
HR max:164 ( 83%)
HR avg:127 ( 64%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1053 kcal
Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
01:24:31 (78%) HZ 080--137
00:23:45 (22%) FZ 137--175
00:00:00 (00%) PZ 175--196
avg cad 85
Kategoria Trening
Wieczorna sesja
d a n e w y j a z d u
32.00 km
0.00 km teren
01:14 h
Pr.śr.:25.95 km/h
Pr.max:40.94 km/h
Temperatura:34.0
HR max:183 ( 93%)
HR avg:139 ( 70%)
Podjazdy: m
Kalorie: 855 kcal
Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
00:29:54 (40%) HZ 080--137
00:44:19 (56%) FZ 137--175
00:00:00 (00%) PZ 175--196
CAD avg 85
Kategoria Trening
Poranna sesja - do BCM
d a n e w y j a z d u
42.00 km
0.00 km teren
01:53 h
Pr.śr.:22.30 km/h
Pr.max:41.92 km/h
Temperatura:35.0
HR max:177 ( 90%)
HR avg:140 ( 71%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1171 kcal
Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
Do BCM skoczyłem przed południem, aby oddać do przeszycia wkładkę bo okoliczne krawcowe nie chcą zarobić.
Piekielnie gorąco, trasa praktycznie non stop w słońcu a o 11 już było 35 stopni. Po załatwieniu spraw zrobiłem jedno kółeczko po pagórkach i wróciłem do domu. Nawet woda w bidonie była gorąca. Jeszcze kilka chwil na ogarnięcie licznika bo bateria w cadencji padła
oraz drobna regulacja przerzutki tylnej.
avg CAD 83
Kategoria Trening