Październik, 2015
Dystans całkowity: | 401.96 km (w terenie 96.10 km; 23.91%) |
Czas w ruchu: | 18:28 |
Średnia prędkość: | 21.77 km/h |
Maksymalna prędkość: | 42.90 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 172 (87 %) |
Maks. tętno średnie: | 136 (69 %) |
Suma kalorii: | 10735 kcal |
Liczba aktywności: | 7 |
Średnio na aktywność: | 57.42 km i 2h 38m |
Więcej statystyk |
Do BCM
d a n e w y j a z d u
52.50 km
0.00 km teren
03:00 h
Pr.śr.:17.50 km/h
Pr.max:42.90 km/h
Temperatura:15.0
HR max:157 ( 80%)
HR avg:122 ( 62%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1754 kcal
Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
CAD avg 84
Kategoria Trening
Wtorek, Czwartek
d a n e w y j a z d u
30.00 km
0.00 km teren
01:30 h
Pr.śr.:20.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
Wieczorne jazdy
Jazda w tlenie
d a n e w y j a z d u
63.50 km
0.00 km teren
02:37 h
Pr.śr.:24.27 km/h
Pr.max:39.57 km/h
Temperatura:13.0
HR max:161 ( 82%)
HR avg:132 ( 67%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1616 kcal
Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
Pierwszy przejazd bez kombinowania po nowej pętli z jednym przestrzeleniem skrętu, zahaczyłem jeszcze o lokal wyborczy i do domku.
02:08:09 (83%) HZ 100--143
00:24:29 (16%) FZ 143--160
00:00:00 (00%) PZ 160--196
Avg CAD 89
Kategoria Trening
Pierwszy trening na nowych zasadach
d a n e w y j a z d u
40.23 km
0.00 km teren
01:50 h
Pr.śr.:21.94 km/h
Pr.max:31.34 km/h
Temperatura:13.0
HR max:172 ( 87%)
HR avg:120 ( 61%)
Podjazdy: m
Kalorie: 959 kcal
Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
Piękna pogoda i trzeba było wyskoczyć na rower, przy okazji chciałem zobaczyć z jaką prędkością będę się toczył w założonych strefach, które są mocno obniżone. Wg Jacka Sadło w przyszłym sezonie powinno być lepiej. Na jednej rundce, którą musiałem zmienić ze względu na korki i wszędzie stojące samochody wokół cmentarza Junikowskiego - bo parking jest płatny - spotkałem JPbike, który chyba wracał z pracy.
Tak wygląda nowy nowy szturmowiec bez hełmu z Gwiezdnych Wojen.
01:43:00 (94%) HZ 100--143
00:02:01 (2%) FZ 143--160
00:00:00 (00%) PZ 160--196
Kategoria Trening
Podsumowanie 2015
d a n e w y j a z d u
0.00 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:
Rok 2015 był bardzo obfity w starty, a szosa przyniosła wiele radości w startach na Kolarskich Czwartkach. Niestety kolarskie czwartki trochę wyczerpały moje zapasy sił i nastąpiło zmęczenie materiału pod koniec sezonu. Trochę nie pocieszony jestem, że problem z kolanem i/lub mięśniem (mięsień obszerny przyśrodkowy) nie został rozwiązany. Łącznie wystartowałem w 25 zawodach, przy czym pełną serię zawodów u Gogola co dało 22 miejsce w klasyfikacji generalnej M3. Do wpadek można zaliczyć nieudany start na Michałkach, słaby wynik w BikeChallengePoznań 120 km i brak Kolarskiego Czwartku bez dubla. Po badaniach wydolnościowych wiem, że ostatni postulat nie miał szans na spełnienie.
Dzięki Zgrupce Luboń mogłem skonsultować się z Jackiem Sadło ze Sport Test Polska i przejść badania wydolnościowe oraz omówić sprawę z kolanem. Jak tylko dostanę wszystkie wyniki to podzielę się. Na razie mam zalecenie kulać się do 140 bpm.
Tor Poznań - 15 startów z 20
BikeCrossMaraton - 8 startów z 8, 22 miejsce w klasyfikacji generalnej M3
Bike Challenge Poznań 120km
Michałki 2015 - 100km
Kategoria Nieoczekiwane wydarzenia
Wyznaczanie nowej pętelki cz.2
d a n e w y j a z d u
70.63 km
0.00 km teren
03:00 h
Pr.śr.:23.54 km/h
Pr.max:40.35 km/h
Temperatura:10.0
HR max:172 ( 87%)
HR avg:129 ( 65%)
Podjazdy: m
Kalorie: 2032 kcal
Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
Na dzisiaj zaplanowałem dłuższy wypad w celu wytyczenia jakieś sensownej pętli szosowej. Wcześniej popatrzyłem na zarejestrowane trasy na endomondo i niestety kilka razy trafiłem na szutry lub urwany asfalt w połowie długości odcinka. Przejazd 307 to jakiś koszmar i szybko odbiłem w dziurawy asfalt, który zamienił się leśną ścieżkę idealną do MTB. Kręcę sobie po rejonie i nie zorientowałem się, że zrobiło się późno i musiałem do domu zasuwać.
02:13:01 (63%) HZ 080--137
01:16:10 (36%) FZ 137--175
00:00:00 (00%) PZ 175--196
Avg cad 86
Kategoria Do domu i z powrotem
Wyznaczanie nowej pętelki
d a n e w y j a z d u
49.00 km
0.00 km teren
02:05 h
Pr.śr.:23.52 km/h
Pr.max:37.02 km/h
Temperatura:2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1220 kcal
Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
Piękno słońce, chłodno i ten wiatr co dzisiaj mnie zmęczył.
Jak zwykle po sezonie badam rejony Lusowa i okolic na wyznaczenie rundy do treningu szosowego - plan zakłada coś w okolicach 40 km. Coś tam się wyklarowało ale jeszcze trzy przejazdy są potrzebne aby sprawdzić najlepszy wariant mam nadzieję, że pogoda dopisze. Niestety trochę mnie przewiało na powrocie, a podjazdy przez ten wiatr tak mnie umęczyły, że po szybkim jedzeniu przytuliłem podusię i się kimnąłem.
avg CAD 83
Kategoria Do domu i z powrotem
Prawie seteczka zakończenie sezonu
d a n e w y j a z d u
96.10 km
96.10 km teren
04:26 h
Pr.śr.:21.68 km/h
Pr.max:36.15 km/h
Temperatura:18.0
HR max:170 ( 86%)
HR avg:136 ( 69%)
Podjazdy: m
Kalorie: 3154 kcal
Rower:Accent Peak
Piękna pogoda więc musiałem spełnić obietnicę daną na wiosnę, że odwiedzę siostrę we wsi Parzęczewo. Zaplanowałem trasę z minimum asfaltu, wyjechałem rano ponieważ trasy nie znałem i spodziewałem się trochę komplikacji bo mapy google nie pokazują wszystkich polnych dróg a zmiany w infrastrukturze drogowej czasami potrafią zaskoczyć rowerzystę. Trasa do Stęszewa przebiegła bez problemu, tuż za Stęszewem pierwszy problem jak przekroczyć ruchliwą trasę aby pojechać szutrówką po drugiej stronie - 10 minut kombinowania i czekania. Do Kamieńca to polne drogi i nagle głaciutki asfalt w okolica Twardowa po kilku kilometrach znów piachy. Od Kamieńca już tylko asfalt - całą trasa pod wiatr i dwa burki chciały mnie pogonić. Schabowy i kilka kawałków murzynka naładowały zbiorniki i ruszyłem w drogę powrotną, bez błądzenia, sprawdzania GPS, z wiatrem powrót poszedł szybko i sprawnie. Po drodze potrenowałem machanie noga aby trafić upierdliwego burka - ale nie udało się. Jednym słowem fajnie zakończenie sezonu, jeszcze tydzień męczarni w pracy, aż kierownik wróci i po raz pierwszy w życiu przejdę badania wydolnościowe - jestem ciekaw co to mi pokarze.
Kategoria Do domu i z powrotem