MaciejBrace prowadzi tutaj blog rowerowy

MaciejB.

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2011

Dystans całkowity:842.74 km (w terenie 611.88 km; 72.61%)
Czas w ruchu:44:02
Średnia prędkość:18.93 km/h
Maksymalna prędkość:56.35 km/h
Maks. tętno maksymalne:214 (109 %)
Maks. tętno średnie:168 (85 %)
Suma kalorii:24647 kcal
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:38.31 km i 2h 05m
Więcej statystyk

Lasek Marceliński - luzacka 20

  d a n e    w y j a z d u 20.10 km 20.10 km teren 01:10 h Pr.śr.:17.23 km/h Pr.max:36.56 km/h Temperatura:24.0 HR max:159 ( 81%) HR avg:105 ( 53%) Podjazdy: m Kalorie: 314 kcal Rower:Accent El Nino - trening - spec2011
Wtorek, 2 sierpnia 2011 | dodano: 02.08.2011

Spokojna 20 - bo nogi trochę zmęczone a w pracy niezły zapieprz i nigdzie nie mogłem się ruszyć, aby trochę nogi rozruszać.
0:54:04 (94%) HZ 080--137
0:01:13 (02%) FZ 137--175
0:00:00 (00%) PZ 175--196


Kategoria Trening

Coś mocniejszego - Lasek Marceliński

  d a n e    w y j a z d u 60.33 km 60.33 km teren 02:45 h Pr.śr.:21.94 km/h Pr.max:39.04 km/h Temperatura:21.0 HR max:182 ( 92%) HR avg:143 ( 72%) Podjazdy: m Kalorie: 1871 kcal Rower:Accent El Nino - trening - spec2011
Poniedziałek, 1 sierpnia 2011 | dodano: 01.08.2011

Dzisiaj postanowiłem zrobić sobie mały sprawdzian na dystansie 66km (niestety wyszło tylko 60km) jaki przewidywany jest na zawodach w suchym lesie w przyszły weekend. Trasa jak zwykle małe kółeczka 6km z jednym podjazdem, tempówka 1km w granicach 30-34 km oraz kilka sekcji w lasku po 24-27km. Dodatkowo to wszystko poprzeplatane postojami bo jakieś dziecko na rowerze bierze kurs kolizyjny to jakiś owczarek chce się przytulić, a mały york chce mnie upierdolić. Godzina 18 to najpopularniejsza godzina w lasku do wyjścia z psem lub/i z dziewczyną z żoną na rower i itp i jak zwykle znalazło się kilku bucy co przeszkadzam. Jeden zablokował mi samochodem ścieżkę bo musiał przez telefon gadać, a drugi zirytował się że w lasku można jechać szybciej niż on i zrobiłem sobie autostradę miałem tylko 27km/h a, że naparzałem bokiem po gałęziach i szyszkach robiąc mu wielki przejazd to nie zauważył. Ostanie 4km to wymęczone i już za ciemno w lasku aby pyknąć przewidywane 66km.

P.S. Cyclooxy - rower nasmarowałem, ale znów go uwaliłem - jakiś z Ciebie jasnowidz ?! :)

0:47:20 (29%) HZ 080--137
1:53:24 (69%) FZ 137--175
0:01:34 (01%) PZ 175--196


Kategoria Trening