Miało być tak pieknie
d a n e w y j a z d u
9.50 km
9.50 km teren
00:33 h
Pr.śr.:17.27 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Accent El Nino - trening - spec2011
Niedziela, 17 czerwca 2012 | dodano: 17.06.2012
Naprawdę chciałem, no chciałem - ale pobudka o 7 rano z bólem szyi mówi a poleż sobie to ci przejdzie - no nie przeszło - coś źle spałem i nie mogę obrócić głowę w lewo - albo sobotnie przebywanie na balkonie z roślinkami albo trauma po meczu - ktoś za to beknie :). Plan zakładał WPN i test oponek. Smarowidło poszło na szyję i trochę mnie puściło po 17 - oponki zmienione na Albert i ciśnienie 2.0 i chciałem kilka rundek zrobić po Lasku Marcelińskim i wyszło do dupy. Ciśnienie lekko za małe a szyja napiernicza więc zrezygnowałem z dalszej jazdy. Finalnie ciśnienie podniosłem do 2.5 i jutro zobaczę czy ruszę szyją w robocie.
Kategoria Nieoczekiwane wydarzenia