MaciejBrace prowadzi tutaj blog rowerowy

MaciejB.

Dlaczego nie kręcę - bo........

  d a n e    w y j a z d u 0.00 km 0.00 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Accent El Nino - trening - spec2011
Czwartek, 8 marca 2012 | dodano: 08.03.2012

Jestem wkur........

Choroba przeszła Jacek (JPBike) wirtualnie wypycha mnie na rower no to zbieram się szykuję rower - rozbieram na mak czyszczę i pomału składam. Ledwo co korbę wyczyściłem łożyska wykręcone - trochę piachu w środku - wyczyszczone. Zabieram się za montaż, trochę smaru prawa bez problemu za to lewa z oporem no to wykręcam i dupa wyłamał się gwint w misce i to tak dziwnie, że to 3 zwój od przodu, próba wykręcania udana ale trochę podniszczyłem gwint w ramie więc oddałem do przegwintowania. Odebrałem zmontowałem z taką dbałością jak bym pieścił cycki. Chwila później ustawiam mostek i coś mnie do mnie przemówiło zrób to kluczem dynamometrycznym. No to buch ustawiłem 14 Nm - dokręcam i nagle trzask - urwałem gwint w mostku - ręce mi opadły. Wchodzę na neta a tu widzę 5 Nm (Ritchey)- jakiś debil wpisał w poradniku dla serwisantów 14-16 Nm. Kolejny grosz znów przepierdolony i 5 dni czekania - oby śnieg walił w weekend - nie będę miał wyrzutów sumienia.

Jestem ciekaw co jeszcze upierdole bo do końca złożenia trochę mi zostało a tydzień się nie skończył.

W dniu kobiet - kobietom wszystkiego najlepszego - równości, sprawiedliwości oraz szacunku.


Kategoria Serwis


komentarze
cyclooxy
| 14:42 niedziela, 11 marca 2012 | linkuj Ja tam od czasu do czasu uwielbiam rozbierać na części pierwsze i składać. Ale pewnego razu też miałem pecha bo planowałem ostre kręcenie i podczas składania roweru zerwałem gwint w mocowaniu pm w przednim widelcu :) widelec do napawania oddałem byłem bez roweru 2 tyg.
Maks
| 15:17 sobota, 10 marca 2012 | linkuj Maciej święta racja spokojnie rozłożysz i złożysz rower kilka razy i nie będziesz miał z tym problemu ;)
Jarekdrogbas
| 14:18 sobota, 10 marca 2012 | linkuj Racja JP idzie z tym jak burza.Daj mu problem do naprawienia a on sie tym zajmie.
MaciejBrace
| 20:05 piątek, 9 marca 2012 | linkuj Jacek - walka trwa bo czekam za mostkiem. Ogólnie to był fatalny zbieg okoliczności, przecież to jest mój pierwszy rower, który sam złożyłem. Wszystkie narzędzia mam może czasami brakuje praktyki, ale jak nie złamie to się nie nauczę.
JPbike
| 16:15 piątek, 9 marca 2012 | linkuj Faktycznie - niezłą walkę miałeś ;)
Następnym razem wzywaj mnie i zrobimy w mgnieniu oczu :)
Z Maksem tez możesz pogadać poprzez komentowanie - obszernie i szczegółowo opisuje sposoby walki z majstrowaniem przy rowerze.
Rodman
| 05:53 piątek, 9 marca 2012 | linkuj :-)))>
sorry, ale się uśmiechnąłem na ten wpis, ale tylko dlatego, że przypomniały mi się "moje bolesne walki z rowerami", pozdro !
MaciejBrace
| 21:16 czwartek, 8 marca 2012 | linkuj Mariusz może nie uwierzysz, ale to było pierwsze rozkręcanie łożysk suporcie mają ponad 7K km, bo chciałem sprawdzić co z nimi bo strasznie dziwnie piszczało z tamtego rejonu. Z mostkiem to moja głupota i Amen. Do Maks mi wiele brakuje :)
Roweru też nie umyłem tylko trochę dziwnie wygląda bo stalaktyty z soli na nim narosły :)
klosiu
| 21:10 czwartek, 8 marca 2012 | linkuj Nie od dziś wiadomo, że od napraw rower się psuje, a od mycia pęka rama ;P.
Z Maksem musisz pogadać, on też lubi dłubać przy rowerze ;).
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa patrz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]