Luzacko do Suchego Lasu czyli kilka centymetrów od śmierci.
d a n e w y j a z d u
40.73 km
0.00 km teren
02:09 h
Pr.śr.:18.94 km/h
Pr.max:34.90 km/h
Temperatura:27.0
HR max:177 ( 90%)
HR avg:126 ( 64%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1086 kcal
Rower:Accent El Nino - zawody - spec2011
Jeszcze mam przed oczyma jak na ulicy Lutyckiej, koleś jadący w przeciwnym kierunku włącza kierunkowskaz i zaczyna wymijać szpaler samochodów a ja na jego kursie kolizyjnym. Zbliża się zbliża się, ale nie daje mi wolnego miejsca gdzieś 2 metry przede mną gwałtownie zjeżdżam na pobocze - dzięki Bogu jest jakie jest ale jest i utrzymuję się na rowerze. Po kilku metrach głęboki wdech i wydech. W samochodach widzę jak ludzie się na mnie gapią i kiwają głową - chyba byłem blady jak ściana.
W drodze powrotnej losu już nie kusiłem i wracałem Beskidzką.
W skrócie noga słabo podaje, dodatkowo po pracy coś sobie naciągnąłem uciekając przed burzą w lewej nodze. Jutro będzie ciężko, gorąco i parno, a na trasie pyli :)
1:28:27 (74%) HZ 080--137
0:29:11 (24%) FZ 137--175
0:00:00 (00%) PZ 175--196
Kategoria Trening