Tor poznań - Trening z Drużyną Szpiku i innymi szoszonami
d a n e w y j a z d u
56.90 km
0.00 km teren
02:16 h
Pr.śr.:25.10 km/h
Pr.max:37.64 km/h
Temperatura:24.0
HR max:175 ( 89%)
HR avg:132 ( 67%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1445 kcal
Rower:Accent El Nino - trening - spec2011
1:19:10 (54%) HZ 080--137
1:04:20 (44%) FZ 137--175
0:00:00 (00%) PZ 175--196
Pierwszy raz w życiu byłem na Torze Poznań, nie jako widz ale uczestnik treningu z drużyną szpiku i osobami zaprzyjaźnionymi. Na początku fotka grupowa w teamowych strojach, a później kółeczka. Jak przypuszczałem, szoszoni wystrzelili jak z procy, próbowałem za nimi trochę się utrzymać, ale moje oponki 2.1 mimo, że na dygane do 3,2 atm stawiają konkretny opór, a w dodatku prawe kolano odezwało się, że to za dużo. Ponieważ tor poznań jest otwartym terenem to na długich prostych wiatr w twarz był dość dokuczliwy, więc starałem się utrzymywać prędkość w przedziale 27-30km.
Pod koniec treningu pojawiał się mistrz świata Romuald Szaj na swoim rowerku - karbonowy Colnago CLX 2.0(2010) oraz amatorka na Colnago CLX 2.0 (2011) - piękne rowerki - ale nie na moją kieszeń :( Chwilę postałem przyglądając się rowerom( Orłowski, Spec, Orbea) oraz rozmowom temat systemu przerzutek. Na torze kółka ciągle robili z drużyny Airbike oraz Tarnovia. Na zakończenie jeszcze jedne kółko i do domciu. Jednym słowem bardzo ciekawa propozycja dla odmiennego treningu. Do póki Bukowska ma zamkniętą jedną nitkę to czas dojazdu do toru poznań jest bardzo krótki (15minut rowerem) co powoduje, że warto tam wrócić.
komentarze
są jakieś treningi regularne ?
pozdro !