Znów pod górkę i turystycznie wokół stadionu
d a n e w y j a z d u
27.46 km
27.46 km teren
01:44 h
Pr.śr.:15.84 km/h
Pr.max:40.06 km/h
Temperatura:20.0
HR max:182 ( 92%)
HR avg:127 ( 64%)
Podjazdy: m
Kalorie: 949 kcal
Rower:Accent El Nino - trening - spec2011
Na początku szybko rozgrzewka 5km o mało nie zakończona potężnym dzwonem z innym rowerzystą. Mknąć wokół stawku przy Lasku Marcelińskim, nisko zawieszone słońce mrugnęło mi między drzewami. Zanim moje oczy i fotochromy przestawiły się zobaczyłem pędzącego rowerzystę na kolizyjnym torze, oboje gwałtownie zahamowaliśmy brakowało centymetrów do dzwona. Po rozgrzewce przyszedł na kolejną dawkę podjazdów. Ni to parnie ni to chłodnie, okulary zachodziły mi mgiełką ze mnie leciało jak z mokrej szmaty - dokręciłem do 14 km i ruszyłem na objazd okolicy od strony ulicy Ptasiej. Jak wiadomo wokół stadionu wielkie przebudowy nowe (poprawiają) wiecznie dziurawe ulice i co mnie zdziwiło - ogródki działkowe przy Ptasiej zrównane z ziemią - wygląda to tak jak w Japonii po przejściu tsunami - ciekawe co tam będzie?
1:09:38 (65%) HZ 080--137
0:36:07 (34%) FZ 137--175
0:00:12 (00%) PZ 175--196
Kategoria Trening