Joli rogi zakładamy - a rodziców odwiedzamy - po jedzonka pora wpaść i do domu żeby spać
d a n e w y j a z d u
19.13 km
19.13 km teren
01:30 h
Pr.śr.:12.75 km/h
Pr.max:33.97 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Accent El Nino - trening - spec2011
Sobota, 30 października 2010 | dodano: 30.10.2010
Jak w temacie. Joli zrobiliśmy mały upgrade kierownicy - ma rogi.
Dwa kółeczka po lasku Marcelińskim aby sprawdzić położenie podzespołów i razem z Jolą jedziemy na Górczyn,przy ul. Palacza skręcam do rodziców po prowiant a ona jedzie do domu.
W drodze powrotnej trochę pocisnąłem i udało się wykręcić prawie 34 km na świeżości nie szalałem bo jeszcze mam odbitą kość ogonową po piłce :(
Kategoria Do domu i z powrotem
komentarze
czemuniemamnika | 12:00 czwartek, 4 listopada 2010 | linkuj
heh koledze się rymuje =)
Przypominam tylko że mi się ostatnio udało wycisnąć 32 ale ja miałam to szczęście że jechałam za ładnym kolarzem =P
Dziękuję za instrukcje z montażem rogów =)
Komentuj
Przypominam tylko że mi się ostatnio udało wycisnąć 32 ale ja miałam to szczęście że jechałam za ładnym kolarzem =P
Dziękuję za instrukcje z montażem rogów =)