Niedziela - do Pniew w roli kibica
d a n e w y j a z d u
113.89 km
0.00 km teren
04:31 h
Pr.śr.:25.22 km/h
Pr.max:40.74 km/h
Temperatura:25.0
HR max:176 ( 89%)
HR avg:135 ( 68%)
Podjazdy: m
Kalorie: 3138 kcal
Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
Chciałem się spotkać z paczką z Lewej Wolnej, a przy okazji pokibicować, przybył też JPbike. Dystans do Pniew w sam raz tylko nie przypuszczałem, że pierwsze 54 km będę napierał pod wiatr z drobnymi wyjątkami bocznych podmuchów. Trasa w połowie mi znana od Grzebieniska jechałem po nieznanych mi asfaltach i ten w rejonie Sarbi odradzam. Po drodze zgubiłem mała siateczkę z rękawiczkami chirurgicznymi i chusteczkami - pewnie mi go wywiało, w drodze powrotnej nie znalazłem. Rano chłodno, a na polanie przy rundce XC słonce wyszło i mnie przypiekło, tak to jest jak się nie posmaruje kremem. Powrót szybki częściowo z wiatrem. Kawa za 1zł plus placek - rewelacja imprezy. Towarzystwo wyborowe.
03:07:54 (65%) HZ 100--143
01:29:18 (31%) FZ 143--160
00:06:40 (02%) PZ 160--196
avg cad 77
Kategoria Trening