Rozjazdowo z małymi przygodami
d a n e w y j a z d u
53.41 km
0.00 km teren
02:02 h
Pr.śr.:26.27 km/h
Pr.max:36.63 km/h
Temperatura:16.0
HR max:172 ( 87%)
HR avg:139 ( 70%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1399 kcal
Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
Na krótko
Pierwszy robak połknięty
Dwa robaki nie przeżyły testu zderzeniowego
Bez błotników
Z nową oponą :)
Po pierwsze coś się słabo czułem więc przed Ronde Flanderen nie wyskoczyłem na rower, po drugie musiałem zdemontować błotniki a przy okazji dostrzegłem brak powietrza w tylnym kole. Starą oponę do śmietnika wyrzuciłem, a dętka była ok tylko za słabo wentylek był dokręcony, przy okazji kontrola łożysk w tylne piaście - będę musiał kupić i wymienić. Zresztą cały napęd idzie do wymiany, linki, pancerze - po prostu należy się odświeżenie.
Jeśli ktoś czyta to przypominam na Michałkach jest limit 600 osób - kto pierwszy ten lepszy, za 9 dni rozpoczynają się zapisy na Bike Challenge, a maraton z sercem został przeniesiony na 26 maj - boże ciało.
01:09:49 (57%) HZ 100--143
00:43:16 (36%) FZ 143--160
00:08:12 (7%) PZ 160--196
avg cad 85
Kategoria Trening
komentarze
- w tym sezonie chciałbym skupić się na dłuższych dystansach niż 50km :) i celuję w trzy imprezy Michałki, Bike Challenge oraz Poznań Maraton (szosowe)
- cały zeszły sezon jeździłem Gogola i 22/M3 miejsce w generalce zaspokoiło moje potrzeby
- zeszły sezon pokazał, że dwa starty w tygodniu czwartek, niedziela + praca nie idą w parze i pod koniec sezonu był klops
- niestety ciągle noga mnie boli jak robię podjazdy czy jazda na bardzo twardym przełożeniu, patrząc na wyniki Dolsk i Wyrzysk to najsłabsze zawody u mnie, więc po jakiego grzyba katować tą bolącą nogę.
- Lewa Wolna wybrała cykl główny Solid Logistic - mi tam nie pasuje dojazd, a sporadycznie będę startował u Gogola
- w pracy zaszły zmiany na gorsze i czasami wolę odpocząć niż wstawać o 4 nad ranem aby dojechać na zawody
- prywatne sprawy potrzebują weekendu wolnego ;)
Moim zdaniem na Michałki możesz spokojnie się zapisać i zapłacić póki jest niska opłata - jeśli u Ciebie wypadnie sobota pracująca to na pewno znajdzie się chętny na start.
Co do limitowanych zapisów na Michałki - u mnie jak co roku problemem jest sobotni termin (wolne? praca?), zatem chyba odpuszczę kultową imprezę, póki będą jeszcze wolne miejsca na ostatnią chwilę, w co wątpię.
