Ostatnia krew
d a n e w y j a z d u
12.10 km
0.00 km teren
01:15 h
Pr.śr.:9.68 km/h
Pr.max:25.71 km/h
Temperatura:12.0
HR max:188 ( 95%)
HR avg:133 ( 67%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1190 kcal
Rower:Accent Peak
Dzisiaj pojechałem do Lasku Marcelińskiego i chciałem potrenować trochę technikę jazdy na MTB, lżej ubrany, a neurony odświeżyły sobie o co chodzi po wigilijnym OTB. Start nie najlepszy bo mimo założeniu świeżej łatki na dętkę to okazało się, że 5mm jest kolejna dziurka. Nie kombinowałem założyłem cięższą dętkę i pojechał pojeździć. Kręciłem jedną pętelką, trochę posprzątałem trasę, a później spróbowałem przejechać fragment z kamieniami - a wiadomo, że jak za dużo się myśli to się glebi - no i wpadłem w krzaki i poszła krew. Rzuciłem okiem na feralny fragment z Wigilii i stwierdziłem, że innym razem. Szybki kurs na pagórek trochę zjazdów i podjazdów i do domu.
01:29:31 (79%) HZ 100--143
00:19:16 (17%) FZ 143--160
00:03:13 (3%) PZ 160--196
Kategoria Trening