Bike Maraton 2014 - Giga
d a n e w y j a z d u
100.27 km
100.27 km teren
04:28 h
Pr.śr.:22.45 km/h
Pr.max:42.97 km/h
Temperatura:25.0
HR max:190 ( 96%)
HR avg:168 ( 85%)
Podjazdy: m
Kalorie: 4145 kcal
Rower:Accent Peak
Po dwóch latach przerwy znów fajne było wystartować w lokalnym wyścigu. Plan zakładał mocny trening na dystansie Giga a w przypadku jakiegoś bólu w kolanie zjazd na Mega. Stoję sobie pod koniec siódmego sektora, po chwili zauważam Jacka a później podchodzi Dave. Start jakieś 8 minut po po pierwszym sektorze i od razu mocne tempo warz z jednym zawodnikiem jedziemy w małym pociągu co chwilę wyprzedając innych. Wjazd do lasu i robi się korek ostre hamowanie i pierwsze gleby, obok mnie przelatuje lotem koszącym zawodnik, ale bez roweru - jak on to zrobił nie mam pojęcia - finalnie, nie przejechałem po nim :) Jak zaczęły się drogi gruntowe, szutrowe czy asfalty to jeden cel mi przyświecał - dostać się do szybkiego pociągu co mnie z dobrym czasem podwiezie do rozjazdu Giga. Plan zrealizowałem w stu procentach jak mogłem to wiozłem się na kole peletonu, a jak była okazja to przeskakiwałem do szybszego - dostałem nawet zjebkę, że jadę na kole kobiety. Jak dałem zmianę to odpadła, a ja byłem pociąg dalej. Finalnie około 10 osób jechało w grupie z czego tylko 3 zjechały na Giga. Ja kolega Scott i Probike (nazwy na koszulkach) ProBike był gdzieś zawsze w tyle doganiał nas tylko przy bufetach. Natomiast Scott leciał na fullu scotta 26" i ładnie podawał tempo bo mniej go trzepało na tych kurwidołkach, ale miał kłopot na podjazdach. Jednym słowem brakowało jeszcze ze dwóch zawodników, aby utrzymać średnią na poziomie 25 km/h. Na drodze rowerowej prowadzącej lekko pod górkę zauważyłem, że Scott został w tyle i stwierdziłem, że spróbuję uciec i samotnie dojechać do mety - jednym słowem 10 km finisz. Nadałem ostre tempo wykorzystując każdy zjazd aby napędzić swoją maszynę, trochę nerwowo było w okolicach Malty bo musiałem krzyczeć na ludzi aby robili mi miejsce.
Porównując czas z 2011 to poprawiłem wynik o 41 minut.
Warto wspomnieć, że na trasie gdzieś była JoannaZygmunta i to w dwóch miejscach ? jak to zrobiła, chyba ma zdolności teleportacyjne :) - fajnie, że mnie rozpoznała.
00:00:00 (00%) HZ 080--137
03:25:44 (77%) FZ 137--175
01:01:17 (23%) PZ 175--196
Kategoria Zawody - Maraton
komentarze
Gratki poprawki wyniku.
Z babami to tak zawsze . Są wszędzie, nawet w dwóch miejscach na raz ;)