Kolarski czwartek 0
d a n e w y j a z d u
37.86 km
0.00 km teren
01:36 h
Pr.śr.:23.66 km/h
Pr.max:45.69 km/h
Temperatura:18.0
HR max:187 ( 95%)
HR avg:134 ( 68%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1153 kcal
Rower:Giuseppe "Gapin" Olmo
W pracy niezły zapierdol i dość późno z pełnym brzuchem wybrałem się na Tor Poznań. Ledwo otwarłem drzwi klatki schodowej już cofałem się po kurtkę przeciwdeszczową. Z lekkim opóźnieniem dotarłem na tor, a tam masa ludu i kolejka do budki z numerami. Po torze grupki kolarzy rozgrzewają się a wśród znajomych twarzy wypatrzyłem Klosia, Rodmana oraz Jerzego Neumanna na góralu.
Start się opóźnia, jest około 18.45 i następuje kilka sygnałów dźwiękowych gasną czerwone światła i peleton rusza. Po chwili dojeżdża kilka grupek kolarzy i ze zdziwieniem dowiaduję się, że start już był - wśród publiczności kupa śmiechu. Czołówka pierwsze kółko zrobiła około 5 minut najsłabsi około 9 minut. Tak sobie stoję i trochę zimno mnie się zrobiło więc postanowiłem zrobić kilka kółek na ogonie zawodów. Znów trafiłem na Jerzego, który samotnie pokonywał trasę ,dałem mu zmianę i wskoczył do peletonu. Dalej pokonywałem tor z małą grupką łykając szosowe abecadło. Fajnie się jechało, trochę rower mi znosiło w zakrętach na moich oponach, następnym razem założę typowo wyścigowe oponki. Sprzęt kolarzy - niesamowita mieszanka od amelinum przez carbon do Di2, niskie i wysokie stożki.
Na zakończenie imprezy spotkałem Rodmana, jeszcze fotki i razem z Klosiem udaliśmy się ścieżką rowerową do domów.
Kategoria Trening