MaciejBrace prowadzi tutaj blog rowerowy

MaciejB.

Najazd Ekipy z Pobiedzisk

  d a n e    w y j a z d u 7.36 km 7.36 km teren 00:36 h Pr.śr.:12.27 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Accent Peak
Niedziela, 3 listopada 2013 | dodano: 03.11.2013

Wstałem rano, w piżamce rozbieram szosę bo za oknem pada deszcz, aż tu nagle dzwoni telefon, a tam Z3waza i pyta się czy jestem na zawodach Duathlon, kurde nie bo pada i Dziewicza Góra daleko - okazało się, że prawie pod oknem w Lasku Marcelińskim odbywają się zawody -a tak naprawdę to Marcin chce odebrać tarcze po prostowaniu. No dobra, szybkie sprzątanie i wyskoczyłem do Lasku w największą ulewę. Trochę postaliśmy oczekując dotarcia do mety Ani Wysokińskiej, startował również Maks Bieniasz. Później cali mokrzy podjechaliśmy do mnie na kawkę i sok oraz placek. Placek z serii niewidzialnych - pamiętam, że go pokroiłem i podałem gościom - dwie panny zjadły go :). Joanna zagaduje mnie, że niby ma blachę i jej ciężko, a ręką macha jak dyrygent. Marcin już coś przy rowerze grzebie i nie może się od niego oderwać co chwilę podchodzi, dotyka, obraca, wsiada, maca całe szczęście, że był brudny bo pod pazuchę by go schował. Gadka szmatka o rowerach i warzywach, aż się ściemniło.
Na koniec spotkania sformułowany został paradygmat, że kolarz bez blachy słabo zjeżdża - więc czas coś w siebie wbić lub wmontować ;)

Miło niedziela przeleciała ze wspaniała rodzinką z Pobiedzisk - dzięki.


Kategoria Nieoczekiwane wydarzenia


komentarze
JPbike
| 15:45 poniedziałek, 4 listopada 2013 | linkuj 1. Nie wiem o jakiej Włoszce piszecie (sąsiadka czy nowy rowerek) ?
2. Maciej, dlaczego my nic nie wiedzieliśmy o Duathlonie w Marcelińskim a to tuż pod domem ...
z3waza
| 21:03 niedziela, 3 listopada 2013 | linkuj Że Giuseppe ją spłodził w to nie wątpię :)
MaciejBrace
| 20:59 niedziela, 3 listopada 2013 | linkuj Ten rower to przecież Włoch - Giuseppe Olmo (http://pl.wikipedia.org/wiki/Giuseppe_Olmo) taki co robi szybką pizze, a czasami za winkla wyskoczy i dla nie poznaki krzyknie Mama mia ! Burdello BUM BUM !.

Maglia rosa jet mu bliska - koszulkę i skarpetki już kupiłem w odpowiednim kolorze.
z3waza
| 20:54 niedziela, 3 listopada 2013 | linkuj A... i to nie żaden Giuseppe tylko co najwyżej Giussepina :)
JoannaZygmunta
| 20:51 niedziela, 3 listopada 2013 | linkuj Placek udało mi się złapać, pycha :) Podziękowania dla mamy :)
z3waza
| 20:50 niedziela, 3 listopada 2013 | linkuj Rowerek - cacuszko - piękna Włoszka - Ty dbaj o nią bo się jeszcze na Ciebie obrazi - to delikatna kobieta jest i jak każda potrzebuje delikatnej i stanowczej ręki, subtelnego brutala, marzyciela stojącego twardo na ziemi... no po prostu prawdziwego faceta :)
I traktuj ją delikatnie kiedy trzeba i daj jej wycisk kiedy tego potrzebuje :)
Ech te Włoszki....
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa stawi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]