Październik, 2012
Dystans całkowity: | 232.42 km (w terenie 174.35 km; 75.02%) |
Czas w ruchu: | 13:02 |
Średnia prędkość: | 17.83 km/h |
Maksymalna prędkość: | 38.00 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 164 (83 %) |
Maks. tętno średnie: | 124 (63 %) |
Suma kalorii: | 1664 kcal |
Liczba aktywności: | 12 |
Średnio na aktywność: | 19.37 km i 1h 05m |
Więcej statystyk |
Asfaltowa pętelka
d a n e w y j a z d u
24.83 km
0.00 km teren
01:14 h
Pr.śr.:20.13 km/h
Pr.max:32.26 km/h
Temperatura:6.0
HR max:157 ( 80%)
HR avg:121 ( 61%)
Podjazdy: m
Kalorie: 670 kcal
Rower:Accent El Nino - zawody - spec2011
1:06:37 (92%) HZ 080--137
0:11:34 (15%) FZ 137--175
0:00:00 (00%) PZ 175--196
Kategoria Trening
Wyznaczanie asfaltowej pętelki
d a n e w y j a z d u
18.94 km
0.00 km teren
01:02 h
Pr.śr.:18.33 km/h
Pr.max:29.82 km/h
Temperatura:3.0
HR max:150 ( 76%)
HR avg:115 ( 58%)
Podjazdy: m
Kalorie: 496 kcal
Rower:Accent El Nino - trening - spec2011
Dzisiaj mokro ale ciut cieplej - tak mi się wydaje ;). Dzisiaj zaplanowałem wyznaczenie pętelki ścieżkami rowerowymi wzdłuż głównych dróg. Udało się wyznaczyć pętelkę o długości 7.5 km, jest trochę świateł i krzyżówek po drodze ale z niewielkim ruchem - taka pętelka ma kilka plusów mogę jeździć bez lampki przedniej i nie muszę skupiać się na oświetlonym punkcie na drodze aby w coś nie przypieprzyć.
1:00:44 (92%) HZ 080--137
0:03:40 (6%) FZ 137--175
0:00:00 (00%) PZ 175--196
Kategoria Trening
Lasek nocą
d a n e w y j a z d u
17.55 km
17.55 km teren
00:56 h
Pr.śr.:18.80 km/h
Pr.max:25.59 km/h
Temperatura:-1.0
HR max:164 ( 83%)
HR avg:124 ( 63%)
Podjazdy: m
Kalorie: 498 kcal
Rower:Accent El Nino - trening - spec2011
Dzisiaj przetestowałem jak sprawuje się strój przygotowany na ten sezon zimowy oraz jak wygląda tętno podczas nocnej jazdy. Chwila grozy kiedy przed moją kierownicą, ścieżkę przy górce przeskoczyły 3 sarenki.
0:52:47 (95%) HZ 080--137
0:02:55 (5%) FZ 137--175
0:00:00 (00%) PZ 175--196
Kategoria Trening
Rejon ulic Stobnicka/Słupska/Beskidzka + odwiedziny u rodziców
d a n e w y j a z d u
36.79 km
36.79 km teren
02:04 h
Pr.śr.:17.80 km/h
Pr.max:31.47 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:
W sobotę razem z Dorotą byłem na gali kończącej sezon MTB, gdzie spotkałem rodzinę wybitnych kolarzy ;) z3waza wraz z bardziej utytułowaną małżonką JoannaZygmunta. Przed częścią oficjalną był drobny poczęstunek - gdzie w moje podniebienie trafił przepyszny sernik oraz krótki występ zespołu pod wodzą Pana Rybarczyka. Część oficjalna to ceremonia wręczenia statuetek za czołowe miejsca, extra wyróżnienia i wspominki.
Dzisiaj od rana miałem trochę roboty i finalnie wybrałem się na krótką wycieczkę dość późno w rejon jeziora Kierskiego, gdzie szukałem ciekawych miejsc do potrenowania technik - ten fragment marniutki za tydzień inny rejon.
Kategoria Wycieczki
Naturalne mycie roweru - nadszedł czas mokrej pogody
d a n e w y j a z d u
4.64 km
0.00 km teren
00:20 h
Pr.śr.:13.92 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Accent El Nino - zawody - spec2011
Nie można być miękkim - więc twardo pokulałem się po kupon lotto a deszcz konkretnie zacinał - rowerek czyściutki ja mokry - muszę odszukać błotniki :)
Dzisiaj w pracy zakończyłem jeden z najbardziej porypanych projektów i przy okazji zważyłem się na wadze jak ważyliśmy narzędzia do produkcji nowego Volvo V526 - premiera luty 2013. Waga w rzeczach 81kg trochę trzeba będzie zrzucić w zimę.
Kategoria Nieoczekiwane wydarzenia
Wieczorny Lasek Marceliński
d a n e w y j a z d u
19.16 km
19.16 km teren
00:57 h
Pr.śr.:20.17 km/h
Pr.max:36.22 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Accent El Nino - zawody - spec2011
Kategoria Trening
Lasek Wieczorem
d a n e w y j a z d u
10.00 km
10.00 km teren
00:35 h
Pr.śr.:17.14 km/h
Pr.max:30.00 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Accent El Nino - zawody - spec2011
Po wczorajszych harcach rower trzeba było oskrobać z piachu - niestety musiałem jechać do pracy więc po krótkiej wizycie zrobiłem sobie krótki przelot w ciemności, a później wokół stadionu i do domu.
Kategoria Do domu i z powrotem
Zabawa we mgle
d a n e w y j a z d u
36.24 km
36.24 km teren
02:27 h
Pr.śr.:14.79 km/h
Pr.max:31.47 km/h
Temperatura:11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Accent El Nino - trening - spec2011
Po trzech tygodniach przerwy czas trochę pojeździć.
Plan zakładał przejazd fragment pierścienia, ale wieczorem dnia poprzedniego stwierdziłem, że zobaczę jak wyglądają treningi z M. Rybczyńskim - który zapowiadał objazd trasy na Morasku - może chodziło o XC. Cholerna mgła trochę utrudniła jazdę i spóźniłem się 2 minuty (mojej wina, ponieważ tak mnie zatkało od zimnego powietrza i światła przy King Crosie skutecznie mnie opóźniło)
Stoję sobie na Miodowej patrzę na wystawkę i nagle pojawia się ekipa - mocno spóźniona, krótka gadka, że nikogo nie widziałem i jadę sobie nad Rusałkę.
Nad Rusałką penetrowałem boczne ścieżki (po prawej stronie ścieżki) i ciekawsze zjazdy po korzonkach - w ten sposób dojechałem do Jeziora Strzeszyńskiego gdzie zarządziłem odwrót. W lesie o godz 10 dość dużo osób, strasznie wilgotno, mgła gęsta, skrapla się na liściach i rowerze - jakby padało. Trochę pobawiłem się na korzonkach, Race kingi wyglądały jak slicki z piachu.
Szybki powrót ścieżkami przez Lasek Marceliński - gdzie spostrzegłem nowe strzałki ( dwie pętle) oraz tablicę dla biegaczy z mapą i ćwiczeniami, a to wszystko idea społeczna - gratulacje! Muszę skontaktować się z nimi może coś zrobią dla MTB na górce ;).
Kategoria Trening
Do rodziców po miód
d a n e w y j a z d u
12.95 km
12.95 km teren
00:37 h
Pr.śr.:21.00 km/h
Pr.max:34.58 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Accent El Nino - zawody - spec2011
Kategoria Do domu i z powrotem
Do rodziców aby pobawić się z chrześniakiem i po domową wyżerkę
d a n e w y j a z d u
17.74 km
17.74 km teren
00:58 h
Pr.śr.:18.35 km/h
Pr.max:32.53 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Accent El Nino - zawody - spec2011
Wypad do rodziców aby trochę z chrześniakiem się pobawić oraz na domową wyżerkę. Dzisiaj testowałem buff, a raczej odpowiednik buff z polarem jako ochronę szyi - jestem bardzo zadowolony.Kilka dni wcześniej testowałem spodnie Rogelli ricada rozmiar L z membraną - jestem zadowolony, ale inne osoby o rozbudowanych udach powinny mierzyć bo nawet dla mnie są mocno opinające.
Temperatura osiem stopni to trzeba przycisnąć, aby w gorąca krew dotarła do nóg, lampeczka przednia rewelacyjnie działa. Przejeżdżając przez lasek postraszyłem bawiących się przy ognisku - niczym jeździec bez głowy.
Kategoria Do domu i z powrotem